Dzień 74 i 75 – powrót do Domu

Jan Michalski, Camino de Santiago z Bydgoszczy

dzień 74 i 75

Santiago de Compostela – Madryt – Dom

Spokojnie i niespiesznie opuściłem albergę około 9 rano. Powłóczyłem się po mieście.. jakaś bagietka na śniadanie, Msza o 12 w mojej ulubionej katedrze, ławka w parku. Tak doczekałem do 18. O tej godzinie poszedłem już na dworzec. Tam cierpliwie z innymi pielgrzymami wyczekiwałem autokaru, który miał nas zabrać do Madrytu.

W stolicy byliśmy jeszcze przed świtem. Na ulicach grupki młodzieży przed klubami albo w drodze do domów. Nic więcej z okna nie widziałem.

Wysiadłem o 6:15 na dworcu Mendez Alvaro. Na tym samym, z którego będę wracał do Polski. Coś przegryzłem w oczekiwaniu na choćby blady świt a gdy nadszedł ruszyłem w kierunku centrum.

Zwiedziłem małe co nieco, odwiedziłem kilka ciekawych turystycznie punktów. Byłem też w katedrze, gdzie poprosiłem o ostatni stempel do mojego paszportu pielgrzyma. Potem wróciłem na dworzec. Wsiadłem do swojego autokaru i szczerym pełnym spełnienia uśmiechem podsumowałem całą swoją przygodę.

PS

Planuję jeszcze napisać na blogu o moim wyposażeniu, podsumować swoją Pielgrzymkę i odpowiedzieć na pytania zadawane przez innych – jeśli ktoś chciałby się czegoś ode mnie dowiedzieć, służę pomocą i radą. Pisać śmiało!

jan@janmichalski.com